Już od wielu lat ciągnie się zapamiętała dysputa dotycząca oświaty w naszym kraju. Problemem, który spędza sen z powiek reformatorom, ekspertom i osobom decyzyjnym jest przede wszystkim sprawa szkół wyższych i uniwersytetów. Polska jest jednym z niewielu krajów w Europie, w których liczba studentów jest tak wysoka. Choć pozornie fakt ten może stanowić powód do dumy, w rzeczywistości jest symptomem zaburzeń w całym systemie szkolnictwa.

Impulsem, który najczęściej pcha uczniów do rozpoczęcia studiów jest opinia środowiska i swego rodzaju ostracyzm społeczny, który spotyka ludzi bez wykształcenia (zdecydowanie więcej znajdziesz na www). Szkoły zawodowe nie cieszą się zbyt dobrą reputacją, a ich absolwentów na ogół uznaje się za głupich, leniwych i mniej zdolnych. Następstwem tych krzywdzących stereotypów są przepełnione sale wykładowe uniwersytetów, rzesze bezrobotnych magistrów i prawdziwe problemy ze znalezieniem dobrego stolarza czy elektryka.

Olbrzymi popyt na indeksy i dyplomy uniwersyteckie zaowocował istnym wysypem prywatnych szkół wyższych. Jak grzyby po deszczu pojawiać zaczęły się nowe placówki edukacyjne, które otrzymały pozwolenie na kształcenie przyszłych licencjatów i magistrów. W ich ofertach edukacyjnych można było znaleźć najczęściej wybierane kierunki studiów, takie jak informatyka, socjologia czy politologia. Warunkiem przyjęcia do tego typu szkół było najczęściej wyłącznie opłacenie czesnego, wobec czego każdy, kto chciał studiować, nie miał żadnego problemu ze zdobyciem wymarzonej lokaty. Ponadto na rynku pojawiły się również usługi, które miały pomóc studentom w pomyślnym ukończeniu studiów.

Czy chcesz może poddawać tę sprawę późniejszej analizie? Jeśli tak, to zweryfikuj serwis (www.tablicowo24.pl/kategorie/tablice-magnetyczne/), który rozpatruje zbliżone zagadnienia.

Chodzi tu oczywiście o osoby tworzące prace dyplomowe i semestralne na zlecenie. W sieci na każdym kroku znajdziemy anonse typu: prace licencjackie informatyka, polonistyka i inne kierunki albo prace magisterskie informatyka i inne przedmioty ścisłe, tanio! Widoczną konsekwencją tego stanu rzeczy stała się dewaluacja tytułów naukowych - kliknij.

Innym problemem szkolnictwa wyższego, który wzbudza wielkie emocje, jest kwestia potencjalnej przydatności uzyskanego wykształcenia w dorosłym życiu. Nikt nie kwestionuje wagi studiów medycznych czy prawniczych, ale coraz częściej podnoszą się głosy krytykujące kierunki ściśle humanistyczne, takie jak etnografia, muzykologia czy wiedza o kulturze. Mnóstwo osób twierdzi, że skoro wszyscy finansujemy edukację młodych ludzi, jej efektem powinna być kadra wykształcona w potrzebnych na rynku pracy zawodach.

Nie da się ukryć, że polskie szkolnictwo średnie i wyższe potrzebuje gruntownej reformy. Przede wszystkim powinno się zmienić wizerunek szkół zawodowych i przywrócić prestiż szkołom wyższym. Dobrym rozwiązaniem byłoby również wprowadzenie do grafików większej ilości zajęć praktycznych zamiast nieobowiązkowych wykładów.